Jesteśmy niezależnym, apolitycznym i samorządnym stowarzyszeniem polskich sędziów.
Naszą główną misją jest obrona wolności i praw obywatelskich, fundamentu demokratycznej Polski, należącej do Unii Europejskiej.
Działamy od ponad 25 lat, w tym w międzynarodowych organizacjach sędziowskich Skupiamy ponad 3 500 sędziów, najwięcej w Polsce.

Uchwała Zebrania Członków Oddziału w Szczecinie Stowarzyszenia Sędziów Polskich IUSTITIA z dnia 3 października 2008 r.

            Sądownictwo polskie znalazło się w najgłębszym kryzysie w historii III Rzeczypospolitej.

            Sędziowie zgodnie z Konstytucją RP stanowić powinni władzę równorzędną z ustawodawczą i wykonawczą. Tymczasem traktowani są przez przedstawicieli władz politycznych w sposób przedmiotowy i arogancki. Liczne uchwały i apele, często dramatyczne, podejmowane przez wszelkie sędziowskie gremia, od Krajowej Rady Sądownictwa poprzez zgromadzenia ogólne sądów aż po zebrania członków „Iustitii", są konsekwentnie ignorowane. Przedstawiciele rządu odmawiają rozmów z sędziami. Trzecia władza spychana jest przez polityków do roli uciążliwego petenta.

 

          Konstytucja RP nakazuje zapewnić sędziom wynagrodzenia godne urzędu i tylko im prawo to nadaje najwyższy akt prawny Rzeczypospolitej. W tym względzie Konstytucja jest łamana, co przyznała nawet Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka Sejmu RP. Samorządność sędziowska jest od lat konsekwentnie ograniczana. W wyniku wieloletniego, ciągłego obniżania wynagrodzeń na tle poziomu życia w kraju, a zwłaszcza zarobków innych prawników, sędziowie stali się najgorzej zarabiającymi prawnikami w Polsce. Gwałtowny spadek wynagrodzeń i niedotrzymane obietnice ich podwyższenia doprowadziły sędziów do desperacji. Rozpoczęły się akcje protestacyjne. Sędziowie odchodzą lub przygotowują się do odejścia z zawodu.

            Jedyną reakcją władzy wykonawczej na tę sytuację było rzucenie przez Ministra Sprawiedliwości pod adresem sędziów oskarżeń o działanie z pobudek politycznych. Jest to zarzut zdumiewający. Sędziowie trzymają się jak najdalej od polityki, a nadto nie ma w Polsce partii politycznej, która zasłużyłaby sobie na ich sympatię. Oskarżenia te dowodzą braku merytorycznych argumentów w sporze z sędziami i niechęci do dialogu. Podobnie ocenić należy wprowadzanie w błąd opinii publicznej, której wbrew prawdzie wmawia się, że sędziowie otrzymali znaczące podwyżki płac. Tymczasem pozostają one tylko w sferze obietnic. Jedynymi podjętymi przez władze polityczne działaniami są usilne próby pozbawienia sędziów korzystnego dla nich, obowiązującego już rozwiązania, jakim jest awans poziomy.

            Nie mamy złudzeń, że przedstawiciele władzy wykonawczej zareagują na kolejny apel. Oświadczamy jednakże, że sędziowie nie odstąpią od żądania przestrzegania Konstytucji. Musimy zapobiec upadkowi polskiego sądownictwa, który niewątpliwie nastąpi, gdy wszyscy wartościowi prawnicy porzucą ciężką i źle wynagradzaną służbę, odchodząc do innych zawodów. Działamy w interesie społeczeństwa, które w rychłej perspektywie może zostać pozbawione prawa do niezawisłego sądu. Niskie zarobki nie skłonią doświadczonych prawników do służby sędziowskiej, a proponowana przez władze szkoła sędziów jest rozwiązaniem powszechnie krytykowanym, ponadto i tak pierwsi jej absolwenci będą mogli zostać sędziami dopiero za wiele lat.

            Będziemy domagać się przywrócenia zasady wynagradzania sędziów w oparciu o przeciętne wynagrodzenie w kraju, jedyny wskaźnik obiektywny, którego zastosowanie zapewni władzy sądowniczej prawdziwą niezależność od dwóch pozostałych władz. Będziemy żądać przywrócenia sądownictwu odebranych mu atrybutów samorządności. Skorzystamy w tym celu z wszelkich dostępnych nam środków w granicach obowiązującego prawa. Stwierdzamy nadto stanowczo, że władze polityczne Rzeczypospolitej ponoszą pełną odpowiedzialność za sytuację, do jakiej doprowadziły polskie sądownictwo.

            Po zapoznaniu się z uchwałami podjętymi przez Oddziały w Gdańsku, Katowicach, Krakowie Olsztynie i Piotrkowie Trybunalskim, a w szczególności w zakresie kolejnych form protestu, w tym przeprowadzenia kolejnych „dni bez wokandy" w tygodniu od 24 do 28 listopada 2008 r. popieramy je i rekomendujemy Zebraniu Delegatów Stowarzyszenia podjęcie decyzji w tym przedmiocie.

Komunikaty

Media