Jesteśmy niezależnym, apolitycznym i samorządnym stowarzyszeniem polskich sędziów.
Naszą główną misją jest obrona wolności i praw obywatelskich, fundamentu demokratycznej Polski, należącej do Unii Europejskiej.
Działamy od ponad 25 lat, w tym w międzynarodowych organizacjach sędziowskich Skupiamy ponad 3 500 sędziów, najwięcej w Polsce.

Prezydent złamie prawo podpisując w tym tygodniu nominacje nowych, politycznych sędziów Sądu Najwyższego

Warszawa, 24 sierpnia 2018 r.

Prezydent złamie prawo podpisując w tym tygodniu nominacje nowych, politycznych sędziów Sądu Najwyższego

Sędziowie skupieni w największym w Polsce Stowarzyszeniu Sędziów Iustitia przedstawiają opinię prawną uznanego autorytetu naukowego z zakresu prawa administracyjnego  prof. zw. dr hab. Jana Zimmermanna (Uniwersytet Jagielloński), która jest  jednoznaczna - Prezydent musi dać możliwość odwołania się wszystkim kandydatom na sędziów Sądu Najwyższego i nie może podpisać w najbliższych dwóch tygodniach nominacji na nowych członków Sądu Najwyższego. Jeśli to zrobi złamie prawo, a ważność  i decyzje podejmowane przez polityczny Sąd Najwyższy będą mogły być w przyszłości podważone.

Przypomnijmy, wybrana przez polityków KRS, przeprowadziła w nielegalnej procedurze, konkurs na sędziów Sądu Najwyższego. W ciągu kilku dni w trakcie tajnych przesłuchań wybrani zostali kandydaci na nowych sędziów. „Jesteśmy pewni, że w pośpiechu przed decyzją Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Prezydent Andrzej Duda podpisze natychmiast nominacje politycznych sędziów - mówi prezes największego Stowarzyszenia Sędziów Iustitia prof. Krystian Markiewicz - Tym samym prezydent złamie prawo nie pozwalając innym kandydatom odwołać się od tych decyzji. Konsekwencje w przyszłości będą ogromne. Poza personalną odpowiedzialnością tej grupy osób konsekwencje poniosą obywatele. Decyzje, które podejmie nielegalnie wybrany Sąd Najwyższy zawsze będzie można podważyć”.

„Mamy do czynienia z metodą faktów dokonanych - podkreśla Markiewicz - Przypuszczamy, że politycy wiedzą, iż decyzja Trybunału Sprawiedliwości będzie jednoznacznie negatywna i wstrzymałaby możliwość wprowadzenia politycznych znajomych do Sądu Najwyższego. Dlatego w całej operacji chodzi o ulokowanie ich przed tym wyrokiem, a potem stwierdzenie, że szanuje się orzeczenia TSUE, ale decyzje zostały już podjęte”.

Z apelem o wstrzymanie się z tymi nominacjami w czwartek wystąpiły Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia, Amnesty International, Forum Współpracy Sędziów, Stowarzyszenie im. prof. Zbigniewa Hołdy, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Forum Obywatelskiego Rozwoju, Inicjatywa Wolne Sądy, Archiwum Osiatyńskiego, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Stowarzyszenie Sędziów Themis, Młodzi 2017, Stowarzyszenie Prokuratorów Lex Super Omnia, Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii Otwarta Rzeczpospolita, Pracownia Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia”.

Poniżej opinia prawna prof. zw. dr hab. Jana Zimmermanna z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kierownika Katedry Administracyjnego, w przeszłości promotora rozprawy doktorskiej Pana Prezydenta Andrzeja Dudy.

 

 

 

 

 

prof. zw. dr hab. Jan Zimmermann

Uniwersytet Jagielloński

OPINIA  PRAWNA

o przepisach art. 43 ust. 1 i art. 43 ust. 2 w zw. z art. 37 ust. 1 i art. 44 ust. 1 a ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa (t. jedn. Dz. U 2018 r. poz. 389 z późn. zm.) – cyt. jako ustawa.

1. Art. 43 ust. 1 ustawy wprowadza zasadę, zgodnie z którą każda uchwała KRS staje się prawomocna, jeśli nie przysługuje od niej odwołanie. Jest to oczywiste i trafne rozumienie pojęcia prawomocności formalnej, które przekłada się również na kwestię wykonalności uchwały. Dotyczy ono w tym przepisie całości uchwały, niezależnie od tego, że uchwała o przedstawieniu Prezydentowi RP wniosku o powołanie sędziów Sądu Najwyższego składa się de facto z wielu rozstrzygnięć indywidualnych.

2. Jednakże, w ust. 2 cyt. artykułu wprowadzono prawomocność częściową tejże uchwały, która powstaje wtedy, gdy uchwały „nie zaskarżyli wszyscy (podkr. JZ) uczestnicy postępowania. Chodzi o część obejmującą rozstrzygnięcia o nieprzedstawieniu wniosku tych uczestników postępowania, którzy nie wnieśli odwołania. Pomijając daleko idące wątpliwości, jakie się nasuwają wobec tego unormowania, najistotniejszą kwestią dotycząca jego stosowania jest zagadnienie punktu czasowego, w jakim można ustalić zaistnienie owej prawomocności częściowej. Przepis stanowi, że jest to moment, w którym można z pewnością ustalić, że „uchwały (jeszcze – uwaga JZ) nie zaskarżyli wszyscy uczestnicy”. Przyjmując za art. 44 ust.1a ustawy, że termin do wniesienia odwołania jest „dwutygodniowy”, należy stwierdzić, że ten poszukiwany punkt czasowy jest równoznaczny z momentem upływu ostatniego dnia drugiego tygodnia, jaki upłynął od daty doręczenia uchwały ostatniemu z uczestników. Dopiero wtedy można bowiem bez żadnego błędu określić, że nikt nie zaskarżył uchwały, gdyż wszyscy uczestnicy (w tym ostatni z nich) mogli to zrobić do upływu dwóch tygodni. Dopiero wtedy zatem można mówić o określonej w cyt. przepisie „prawomocności częściowej” i tym samym o wykonalności tej części uchwały – zarówno co do jej skutków pozytywnych, jak i co do skutków negatywnych. Do tego momentu część ta nie jest prawomocna a zatem nie jest prawomocna również cała uchwała.

3. W postępowaniu przed KRS nie mają zastosowania przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego a więc również przepis tego kodeksu o prawie do zrzeczenia się odwołania (art. 127 a). Na marginesie warto jednak zaznaczyć, że wszelkie zrzekanie się środka prawnego nie jest możliwe z teoretycznego punktu widzenia. Jest to bowiem prawo podmiotowe, którego nie można się zrzec, można go tylko ewentualnie nie wykonywać.   

                                                                       Jan Zimmermann

 

23 sierpnia 2018 r.

 

 opinia Zimmermann PDF

 

 

Komunikaty

Media