Dopuszczalność zwrotu pozwu po EPU

Jednym z poważnych problemów orzeczniczych jest kwestia dopuszczalności stosowania art. 130 kpc ewentualnie art. 130 [1] kpc w sprawach, które zostały przekazane przez Sad Rejonowy Lublin Zachód do sadu właściwości ogólnej po stwierdzeniu, iż brak podstaw do wydania nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym.

W orzecznictwie sadów rejonowych okręgu wrocławskiego problem ten rozstrzygany jest bardzo rożnie. Zdarza się, iż w jednym sadzie, a nawet wydziale występuje różna praktyka. Oczywiście jest to w jakim sensie następstwo zasady niezawisłości sędziowskiej. Nie ulega jednak wątpliwości, iż w tym konkretnym przypadku jest to przede wszystkim skutek wadliwej regulacji prawnej.

Można bronić poglądu, iż przepis art. 505 [37] § 1 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 7 lipca 2013 r. nie wyłącza zastosowania art. 130 § 1 i 2 k.p.c. (art. 130 [1] § 1 [1] i § 2 k.p.c. w przypadku postępowania uproszczonego) w stosunku do innych braków formalnych pozwu poza wymienionymi w tym przepisie. Dotyczy to wymogów takich jak precyzyjne oznaczenie żądania, wskazanie podstawy faktycznej powództwa, wskazanie adresów stron.

W każdym razie z brzmienia art. 505 [37] § 1 k.p.c. nie wynika, iż pozew, który ma być podstawą prowadzenia sporawy przez sąd właściwości ogólnej, nie musi spełniać takich wymogów. Taka interpretacja jest nie do pogodzenia z regułami wykładni systemowej i funkcjonalnej. Prowadziłaby ona z łatwością do obejścia przepisów o formie pism procesowych, a szczególnie pozwu. Przyjęcie tej interpretacji de facto oznaczałoby  wprowadzenie niejako „tylnymi drzwiami” powszechnej formy elektronicznej w zakresie pism inicjujących postępowanie cywilne. De lege lata taka możliwość jest wykluczona.

Fakt, iż ustawodawca dopuścił możliwość wniesienia pozwu w formie elektronicznej w sprawach, które podlegają rozpoznaniu w elektronicznym postępowaniu upominawczym nie oznacza, iż można wnieść w tym trybie każdy pozew czy pismo inicjujące postępowanie nieprocesowe, np. w sprawie o rozwód, o podział majątku wspólnego. Chodzi oczywiście o możliwość skutecznego zainicjowania każdej sprawy cywilnej, bo faktycznie niewątpliwie ona istnieje. Taka faktyczna możliwość nie może oznaczać, iż sąd właściwości ogólnej, do którego sprawa zostanie przekazana w razie stwierdzenia braku podstaw do wydania nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym, jest pozbawiony możliwości wzywania do uzupełniania braków formalnych pozwu (czy pisma w postępowaniu nieprocesowym) innych niż wskazane w art. 505 [37] § 1 k.p.c.

Szczególną rolę w tym zakresie odgrywa podpis, który ma znaczenie identyfikacyjne. Bez podpisanego pozwu w formie klasycznej lub szczególnej przewidzianej np. przez przepisy o postępowaniu uproszczonym, sąd właściwości ogólnej jest praktycznie pozbawiony możliwości weryfikowania, czy pozew pochodzi od powoda lub osoby uprawnionej do jej reprezentowania (zastępowania). Rolę weryfikacyjną w tym zakresie ma właśnie podpis, którego przepisy o EPU wyjątkowo nie wymagają.   

Jeżeli zatem właściwy organ (referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym Lublin Zachód) stwierdził, iż sprawa nie nadaje się do rozpoznania w elektronicznym postępowaniu upominawczym, oznacza to, iż pozew powinien spełniać wszystkie wymogi formalne obowiązujące w postępowaniu, w którym podlega rozpoznaniu w sądzie właściwości ogólnej. Przy czym ustawodawca (z nie do końca zrozumiałych powodów) zdecydował, iż skutkiem nie zachowania niektórych wymogów (wskazanych w art. 505 [37] § 1 k.p.c.) jest umorzenie postępowania, zaś pozostałych - zwrot pozwu. 

Podkreślić trzeba, iż w przypadku stwierdzenia braku podstaw do wydania nakazu zapłaty i przekazania sprawy do sądu właściwości ogólnej nie może być mowy o zawisłości sporu.

Należy także zwrócić uwagę na niespójność regulacji zawartej w art. 505 [37] § 1 k.p.c. oraz regulacji w § 3 tego artykułu, dotyczącej sprzeciwu od nakazu zapłaty. Ten ostatni przepis w dalszym ciągu posługuje się określeniem „do uzupełnienia sprzeciwu w sposób odpowiedni dla postępowania, w którym sprawa będzie rozpoznana”, co jednoznacznie sugeruje konieczność spełnienia np. szczególnych wymogów obowiązujących w postępowaniu uproszczonym.